sobota, 31 marca 2012

Ukwiecamy nasz ogród.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak



Jeśli gleba jest żyzna i zasobna w wilgoć, to zazwyczaj wszystko rośnie bujną zielenią. Jeżeli rośliny są dobrze dobrane do gleby suchej, piaszczystej lub do cienistej, można ogród odpowiednio upiększyć.

Jeśli gleba jest uboga i piaszczysta albo byliny mają w sąsiedztwie duże drzewa lub krzewy, które zabierają im wodę i pokarmy wówczas niektóre gatunki rozwijają się bujnie, inne o wysokich wymaganiach wyglądają mizernie.

Byliny, które możemy posadzić na glebie ubogiej: Anafalis perłowy (Anaphalis margaritacea), aster alpejski (aster alpinus), bylica mlecznobiała (Artemisja lactifolia), chaber górski(Centaurea montana), czomber górski (Satureja montana), czyściec wielokwiatowy (Stachys grandiflora), dziewanna (Verbascum), dyptam jesionolistny (Dictamnus albus), farbownik lazurowy (Anchusa azurea), jasieniec trwały (Jasione laevis), kocanki mieszańcowe (Helichrysum x hybridum), kostrzewa sina (Festuca glauca), kuklik (Geum), lebiodka pospolita (Origanum vulgare), pajęcznica liliowata (Anthericum lilago), powojnik całolistny (Clematis integrifolia), pysznogłówka (Monarda), wiesiołek (Oenothera), wilczomlecz (Euphorbia).

Byliny, które możemy posadzić na miejsca mocno zacienione: Epimedium (Epimedium), funkia (Hosta), języczka (Ligularia), kokoryczka wielokwiatowa (Polygonatum multiflorum ), kokorycz pusta (Corydalis cava), miodunka (Pulmonaria), parzydło leśne (Aruncus sylvester), pióropusznik strusi (Matteuccia struthiopteris), pluskwica sercolistna (Cimcifuga racemosa), przylaszczka pospolita (Hepatica nobilis), rodgeresja (Rodgersia), tojeść rozesłana (Lysimachia nummularia), wielosił (Polemonium), zawilec gajowy (Anemone nemorosa).

Cięcie powoduje usztywnienie łodyg, rozkrzewianie się roślin, opóźnienie kwitnienia. Jeżeli pędy wyższe przytniemy a niższe w kępie pozostawimy bez cięcia, to okres kwitnienia wydłuży się, bo najpierw zakwitną pędy nie cięte, później ciete.

Warto przyciąć następujące gatunki: astry nowoangielskie (A. novae – angliae), astry nowobelgijskie (A. Novi – belgii), chaber wielogłówkowy (Centaurea macrocephala), odętka wirginijska (Physostegia virginiana), płomyk wiechowaty (Phlox paniculata), przymiotno ogrodowe (Erigeronx hybridus), pysznogłówkę ogrodową (Monarda x hybrida), rudbekię błyskotliwą (Rudbeckia fulgida), słonecznik szorstki (Heliopsis helianthoides), szałwię omszoną (Salvia nemorosa).

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 30 marca 2012

Pielęgnacja róż w ogrodzie

Autorem artykułu jest Michał Pieróg



Bardzo trudno wyobrazić sobie ogród bez krzewów różanych. Róże zachwycają wspaniałym zapachem, mnogością kolorów, rozmiarów i kształtów. Jeśli zależy nam na pięknym wyglądzie naszych róż, to powinniśmy o nie odpowiednio zadbać.

ogrody poznań

Wybierając róże do swojego ogrodu, kierujmy się indywidualnymi preferencjami poszczególnych gatunków. To, że praktycznie wszystkie ogrody mają minimum jeden krzaczek róży, nie oznacza, że wszędzie te rośliny czują się dobrze. Przed zakupem i zasadzeniem sprawdźmy jakie wymogi odnośnie gleby, podlewania i nasłonecznienia mają upatrzone przez nas gatunku i zastanówmy się czy będziemy w stanie je zaspokoić. Generalnie możemy stwierdzić, że różę lubią glebę piaszczysto-glinastą w górnej warstwie i gliniastą w dolnej. Róże nie rosną dobrze na glebach mokrych i ciężkich. Nie liczmy na to, ze nasza róża będzie dobrze rosnąć w cienistym miejscu – to roślina zdecydowanie ciepłolubna, potrzebująca słońca do wegetacji.

Jakie są podstawowe zasady pielęgnacji róż? Przede wszystkim róże trzeba przycinać. To jeden z podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych (nie wspominamy o takich oczywistościach jak zasilanie nawozem czy podlewanie czy walka ze szkodnikami). Najlepszym narzędziem do przycinania krzaczków róż są sekatory. Właściwą porą na zabieg cięcia jest wiosna (wtedy usuwamy zmarznięte po zimie i martwe gałązki), a cięcia powinny być wykonywane ukośnie., pół centymetra powyżej pąka. Ważna jest też pogoda – przycinamy róże w słoneczny i bezpieczny wiosenny dzień. Przedstawiamy tu ogólne zasady przeprowadzania zabiegu cięcia, bo każdy gatunek ma swoje specyficzne wymagania, które znajdziemy w fachowej literaturze. Przycinanie gałązek to też możliwość ukształtowania naszego krzaczka. Na przykład róże pienne są przycinane w korony.

---

Impala


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Skalniak na medal

Autorem artykułu jest Michał Pieróg



Ogrodowa kompozycja składająca się z kamieni i roślin ogrodowych cieszy się niesłabnącą popularnością. Skalniaki, bo o nich mowa, potrafią się świetnie wkomponować w nawet niewielkie ogrody. Jak stworzyć swój własny skalniak i jakie rośliny najlepiej sprawdzą się w nim sprawdzą?

zieleń poznańNasze ogrody potrzebują urozmaicenia, jakiegoś zaskakującego elementu. Czymś takim może być skalniak, który przełamie monotonną zieleń trawnika. Cieszą oko rozmaitością kolorów. Skalniaki można wkomponować w praktycznie każdy ogród, nie muszą zajmować dużo miejsca i nie są wymagające w pielęgnacji. Z łatwością sami je zaprojektujemy i zaaranżujemy w naszym przydomowym ogrodzie.

Przygotowując skalniak oczywiście musimy zgromadzić elementy martwej natury takie jak skałki, głazy, kamienie. Ich rodzaj, rozmiar i kolor zależy od tego jaki efekt chcemy osiągnąć. To pomiędzy nimi zasadzimy nasze rośliny.  Skalniak ma imitować górski krajobraz, dobrze byłoby więc gdyby wybrane rośliny odzwierciedlały naturalny biotop. Cały urok skalniaka tkwi w tym, że sprawia on wrażenie dzikiego kawałka natury, a nie czegoś stworzonego przez człowieka, regularnej, wytyczonej grządki.

Skalniaki możemy urządzać zarówno w zacienionym jak i w nasłonecznionym miejscu. W przypadku tego ostatniego świetnie sprawdzą się rośliny takie jak rozchodnik, rojniki czy floksy. Rośliny, które rosną na skalnikach należą zazwyczaj do bardzo wytrzymałych i nie straszna będzie im przejściowa susza czy duże wahania temperatury. Skalniaki nie potrzebują wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Ważne jest regularne plewienie i podlewanie, a także od czasu do czasu nawożenie gleby. Czasem warto też przyciąć rośliny. Ambitni ogrodnicy mogą w swój skalniak wkomponować strumień, potok lub oczko wodne. 

---

Impala


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 19 marca 2012

Kwiaty do skalniaków w naszych ogrodach.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Kto zamierza urządzić ogród skalny w swoim ogrodzie powinien umieć obserwować, co stworzyła natura w warunkach górskich? Powinien też wiedzieć jak dobierać rośliny według ich wymagań światła.

Łatwo zauważyć, że rośliny skalne na bardzo nasłonecznionych stanowiskach mają liście jasnozielone. Natomiast z miejsc ocienionych – ciemne intensywnie zielone. Świadczy to o tym, że rośliny o ciemnych liściach mogą zadowolić się ciemnym światłem. Na stanowiska zacienione w ogrodzie skalnym wybieramy rośliny o ciemnozielonych liściach np. pierwiosnki, fiołki, paprocie, bluszcze, borowinki itp. Dobieramy starannie rośliny, aby nabrały niezwykłego blasku.

W miejscach bardzo cienistych sadzimy macierzankę wonną (Asperula odotata) i tam gdzie inne gatunki ledwie wegetują z racji niedostatku światła, macierzanka tworzy zwarte, żywozielone kobierce, króre podczas kwitnienia całkowicie pokrywają się małymi, drobnymi kwiatkami.

W półcieniu można sadzić różne byliny skalne, które zazwyczaj sadzi się na stanowiskach słonecznych. Są to skalnice (Saxifraga), goździki (Dianthus), rogownice, (Cerastium) lub dąbrówki (Ajuga) i wiele innych zadarniających bylin, które stworzą kobierce i kwiaty różnej barwy. Te rośliny w półcieniu nie będą kwitły tak obficie jak w słońcu, ale mimo to wniosą urozmaicenie swoim dekoracyjnym zadarnieniem.

Ogród skalny będzie atrakcyjny przez cały rok, jeśli wprowadzimy tu rośliny różniące się wysokością, barwą, budową, trwałością i terminami kwitnienia. Nie powinno tu braknąć krzewów karłowatych, jak barbarysy, mahonie, cisy, irgi, hotrensje, rododendrony. Muszą się znaleść niskie trawy: kostrzewy, wiechliny, drżączki oraz małe paprocie – zanokcice, paprotniki, podrzenie, pióropuszniki. Niskie rośliny cebulowe świetnie uzupełniają kompozycję, przede wszystkim kwitnące wczesną wiosną: śnieżyczki, śniedki, szafirki, a także bulwiaste rośliny wczesnowiosenne: zawilce, krokusy, ranniki.

 

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pielęgnacja roślin ozdobnych w kwietniu w naszym ogrodzie.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


W kwietniu rozpoczynamy porządkowanie ozdobnej części ogrodu i jak wskazuje sama nazwa, kwiecień jest miesiącem kwitnienia. W kwietniu rozpoczynają kwitnienie byliny ogródków skalnych.

Usuwamy okrycia zabezpieczające przed zimą.


Rabaty z roślinami wieloletnimi odchwaszczamy, nawozimy i spulchniamy glebę.


Wycinamy stare pędy bylin, grabimy resztki suchych liści.


Jeżeli planujemy założyć trawnik, to ostatecznym terminem jest druga połowa kwietnia.


Kwiecień to ostateczny termin sadzenia drzew i krzewów iglastych, liściastych oraz róż.


Na rabaty wysadzamy przygotowane rozsady kwiatów jednorocznych odpornych na przymrozki, jak lewkonie, lwie paszcze.


Wiosenna dekoracja ogrodów to rośliny dwuletnie: niezapominajki, stokrotki, które po przekwitnięciu mogą być zastąpione przez kwiaty jednoroczne uprawiane z rozsady. Roślinami tymi można w kwietniu obsadzić donice, skrzynki i rabaty.


Przesadzamy. Sadzimy, dzielimy byliny kwitnące latem i jesienią: krwawnik, astry, nawłocie, floksy, dzwonek karpacki, rudbekie, ostróżki, liliowce, dzielżany, hosty, bergenie oraz byliny ogródków skalnych: macierzanki, rozchodniki, gęsiówki i zawciągi.


Do inspektu lub pod folię siejemy w kwietniu aksamitkę, zatrwian, cynię, aster chiński, suchołuski, dimorfotekę.


W końcu miesiąca można siać na rozsadnik suchołuski.


Wprost do gruntu, na miejsce stałe wysiewamy: klarkię, słonecznik, maciejkę, godetię, eszolcję, dimorfotekę, smagliczkę, rezedę.


Pielęgnujemy rozsadę roślin jednorocznych wysianych w poprzednich miesiącach.


Gatunki wysiane w styczniu i lutym pikujemy po raz drugi, a wysiane w marcu pikujemy tylko raz..


Szałwię błyszczącą oraz żeniszek meksykański uszczykujemy, aby spowodować lepsze ich rozkrzewienie.


Ogród systematycznie podlewamy, nawozimy, sprawdzamy jego zdrowotność, utrzymujemy optymalne warunki wzrostu.


Pod koniec miesiąca można zacząć hartować rośliny.


Pamiętamy o sadzonkach: fuksji, niecierpków, pelargoni, złocieni, koleusów.


Systematycznie je nawozimy, podlewamy, zapewniamy jak najlepsze warunki świetlne.


Młode roślinki uszczypujemy, aby łatwiej się rozkrzewiały i kwitły przez całe lato.

 

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Paprocie dodające uroku w zacienionych zakątkach naszego ogrodu

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Cieniste zakątki ogrodu, gdzie rzadko zagląda słońce, są idealnym miejscem dla paproci. W naszej strefie klimatycznej paprocie są bylinami. Paprocie pierwotne pojawiły się kilkaset milionów lat temu.

Cechą charakterystyczną dla tych pradawnych roślin, są liście często porównywane do pióropuszy i wachlarzy. Odcień zieleni, kształt i wielkość liści są właściwością szczególną dla każdej odmiany paproci. Liście składające się z mocnej łodyżki liściowej, która ma kolor brązowy lub prawie czarny. Na nich symetrycznie osadzone są listki. Paprocie podwójnie pierzaste charakteryzują się listkami o pociętych brzegach. Wyjątkiem wśród paproci jest języcznik, którego liście mają blaszki w kształcie lancetu z równymi, niepostrzępionymi brzegami. Brzeg sadzawki mogą zdobić paprocie, które korzystając z wilgoci świetnie sobie radzą nawet w nasłonecznionych miejscach.

Paprocie nie kwitną, ich rozmnażanie płciowe odbywa się za pomocą zarodników z zarodni umieszczonych przeważnie na spodniej stronie liścia. Często odkrywamy na spodniej stronie liści paproci wypukłe, brązowoczarne plamki lub smużki. Tak wyglądają zarodnie zawierające wielkie ilości drobnych jak pył zarodników. Są one pierwszym stadium płciowego rozmnażania paproci. Z dojrzałych zarodników, które znalazły się na wilgotnym podłożu, wykiełkowują drobniutkie przedrośla z organami męskimi i żeńskimi. Z ich połączenia powstaną nowe roślinki.

Paprocie potrzebują wilgoci i żyznego, humusowego podłoża, Do sadzenia używamy świeżej ziemi, sadzonki nie mogą być przywiędłe. Świetną odżywką dla paproci jest mączka kostna. Ziemię humusową należy dokładnie wymieszać z dobrze rozłożonym kompostem. W dołek do sadzenia rośliny wsypujemy mączkę kostną wymieszaną z taką samą ilością ziemi urodzajnej. Pierzastolistne odmiany paproci można sadzić głębiej, inne paprocie powinny być umieszczone w glebie na tej samej głębokości, na jakiej rosły w doniczkach. Ziemię wokół karpy ubijamy dosyć mocno. Powierzchnię między paprociami przykrywamy liśćmi lub rozdrobnioną suchą korą drzewną. Na koniec podlewamy sadzonki dosyć obficie i dokładnie.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kolorowe liście drzew i krzewów, jak kwiaty w naszych ogrodach.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Wiele gatunków drzew i krzewów reprezentują różne barwy kolorów – od jasnych odcieni koloru żółtego, przez zieleń aż do tonów purpurowych. Przez cały rok możemy kształtować wygląd naszego ogrodu, wykorzystując różne barwy drzew i krzewów.

 

Szereg odmian i gatunków już wczesną wiosną, a potem latem pyszni się czerwienią np. klon palmowy, berberys i perukowiec podolski. Ze względu na mocną barwę czerwonych liści rośliny te powinny być sadzone z wielką rozwagą. Mogą zachwycać swą urodą jako pojedyncze okazy lub w odpowiednio dobranym towarzystwie. Czerwone i purpurowe liście tworzą raczej ciemne plamy, dlatego na ich tle świetnie prezentują się rośliny kwiatowe.

Godne podziwu są także okazy z żółtymi liśćmi. Potrafią wyczarować światło w ciemnych zakątkach ogrodu i poprawić nastrój w pochmurne dni. Godne wymienienia jest tu robinia złota, surmia, bez kanadyjski oraz wiąz pospolity. Dobrym towarzystwem dla odmian o żółtych liściach są rośliny o mocnych zielonych i czerwonych barwach.

Szare rośliny są dobrym tłem dla innych barw. Przy obsadzaniu ogrodu roślinami o tak skromnej barwie trudno popełnić błędy. O zdecydowanych barwach szarolistne krzewy i drzewa to doskonałe towarzystwo roślin. Liście tej grupy są pokryte włoskami lub nawoskowane. Cecha ta sprawia, że światło padając na blaszkę liścia rozprasza się, nadając mu srebrzystoszary kolor. W ten sposób roślina broni się przed nadmiernym nasłonecznieniem i przegrzaniem. Rośliny o srebrnych i szarych liściach pochodzą zazwyczaj z obszarów gorących i suchych, dlatego sadzimy je w miejscach słonecznych i ciepłych.

Gatunki o liściach jednobarwnych można śmiało uzupełniać roślinami ulistnionymi pstrokato. Należą do nich: klon jesionolistny, deren, bluszcz pospolity. Rośliny o plamistych liściach, w przeciwieństwie do zielonych, nie rozkrzewiają się zbyt mocno i lubią miejsca zacienione.

Rośliny o wielobarwnych liściach nie rosną zbyt szybko, nie wymagają dużych przestrzeni. Są najczęściej wrażliwe na niskie temperatury, dlatego najlepiej sadzić je w miejscach osłoniętych ścianami lub murkami, a także między innymi drzewami lub krzewami.

Liście roślin drzewiastych, kolorowe, charakteryzują się także dużą ilością kształtów. Wybór jest ogromny: od dużych sercowatych kształtów do listków pierzastych i drobnych.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Puszysty perukowiec - atrakcją naszego ogrodu.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Perukowiec, niezwykły krzew o delikatnych, pierzastych kwiatostanach pokrywających gęsto gałązki. Zawdzięcza swoją urodę kiściom drobnych owoców, które wyglądają jak zabawne peruki.

Te delikatne, puszyste peruki są największą atrakcją tego krzewu. Efekt puszystych kwiatostanów jest niepowtarzalny i niespotykany u innych roślin. Jest krzewem długowiecznym. Żyje do 100 lat. Perukowiec jest krzewem szeroko rozgałęzionym, wysokości 2-3 m, niekiedy wyrasta w niewielkie drzewka. Pędy ma nagie, drewno o żółtym zabarwieniu. Liście szerokoeliptyczne, u podstawy klinowate, na wierzchołku zaokrąglone, długości 3-8 cm od spodu sinozielone. Jesienią przebarwiają się na kolor żółty lub czerwonopomarańczowy. Oryginalne są kwiaty drobne, zielonożółte, zebrane w duże, luźne, szczytowe wiechy, pojawiają się na przełomie maja – czerwca. W obrębie wiechy występują kwiaty różnopłciowe: męskie, obupłciowe i niedorozwinięte – sterylne. Takie rośliny nazywamy poligamicznymi. Szypułki kwiatów sterylnych i męskich rozwijają się jeszcze po przekwitnięciu i wówczas pokrywają się piórkowatymi, szaroróżowymi, a u odmian purpurowymi, włoskami. To właśnie one nadają owocostanom charakterystyczny, puszysty wygląd zdobiąc krzew przez kilka miesięcy od czerwca aż do późnej jesieni.

Najlepszym okresem do rozpoczęcia uprawy jest wiosna, ewentualnie wczesna jesień, aby sadzonka zdążyła się ukorzenić przed nadejściem zimy. Perukowce wymagają przepuszczalnej, neutralnej albo alkalicznej gleby. Dobrze znoszą słońce jak i cień. Perukowce są odporne nie tylko na upały, lecz także na silne mrozy. Znoszą temperaturę - 15stopni C.

Pielęgnacja perukowców nie wymaga wielkiego nakładu pracy. Wiosną należy usunąć przemarznięte lub uszkodzone pędy. Nie przycinamy ich mocno, gdyż kwiaty, a później owoce, pojawiają się na starszych gałęziach. Elegancka, odporna na działanie czynników atmosferycznych i łatwa w pielęgnacji roślina dobrze prezentuje się samodzielnie, ale nie gorzej wygląda na tle drzewek iglastych lub wśród zielonolistnych krzewów.

Perukowiec jest atrakcją każdego ogrodu.

 

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 10 marca 2012

Wodny ogród

Autorem artykułu jest bustani


Woda jest tym dla ogrodu, czym przyprawa do potrawy, bowiem umiejętnie wkomponowany w otoczenie staw, sadzawka czy oczko wodne sprawiają, że otoczenie nabiera  atrakcyjnego wyglądu. W wodzie jak w lustrze odbija się niebo, kwiaty, drzewa.

Również nic tak nie poprawia nastroju, jak szmer wody i  szum wiatru w otaczającej roślinności. Lokując wodę w ogrodzie należy wziąć pod uwagę wielkość i kształt działki, jej charakter jak również architekturę domu i ulokować wodę w sposób najbardziej naturalny. Tylko wtedy staw, oczko wodne, kaskada lub fontanna czy kładka nad strumykiem spełnią swoje zadanie, a w połączeniu z roślinnością sprawią, że odpoczynek w takim ogrodzie będzie największą przyjemnością.

Natchnienia w aranżacji wody w ogrodzie możemy poszukać przy okazji wakacyjnych podróży. Na przykład kompleks Jezior Plitwickich (Park Narodowy Jezior Plitwickich w Chorwacji założony w 1948 roku), to NAJWIĘKSZY WODNY OGRÓD, który może dostarczyć wielu ciekawych pomysłów.

Tworzą go dwa zespoły 16 jezior krasowych połączonych kaskadowo, tzw. Górne Jeziora i Dolne Jeziora. Największe z nich ma prawie 50 m głębokości i zajmuje powierzchnię 80 hektarów. Jeziora oddzielone są od siebie groblami, na których tworzą się wodospady, które powstają z przelewania się wody z wyżej położonych jezior do niższych. Jest ich ponad 90. Największy z nich Wielki Wodospad spada w głąb doliny z wysokości 78 m, a różnica wysokości pomiędzy taflą najwyżej położonego jeziora, a początkiem rzeki Korany wynosi 156 m.

kaskady

Jeziora mienią się kolorami od niebieskiego do zielonego. Wody są krystalicznie czyste, a widok wodospadów, potoków i jezior otoczonych bujną zielenią zapiera dech w piersi, tym bardziej, że zwiedzanie odbywa się poprzez spacer drewnianymi kładkami nad wodą.

kładki

W płytszej wodzie widać ławice ryb oraz osady węglanu wapnia na opadłych do wody gałęziach. Tajemnica krystalicznej czystości wody i kaskad leży w wysokim nasyceniu wody związkami wapnia. Kiedy woda uderza o skały, tworzy mikrokryształy, które  zatrzymując się na roślinach i mchu sprawiają, że po wielu latach one kamienieją. W ten sposób powstają zapory z trawertynu, które zatrzymując wodę tworzą jeziora  i wodospady. Ponieważ proces ten cały czas postępuje, krajobraz parku powoli, acz ciągle podlega zmianom.

---

http://niezwyklyogrod.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zawilce - zapowiadające wiosnę w naszym ogrodzie.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Obecność kwiatów zawilców pod nagimi krzewami i gałęziami zapowiada nadchodzącą wiosnę. Zawilce zakwitają, gdy tylko cieplejsze dni zaczynają przepędzać zimę.

Jedne z pierwszych zakwitają zawilce gajowe. Im dłużej trwa zima, tym większą radością cieszą nasze oczy kwiaty zawilca gajowego jaśniejącego pod nagimi jeszcze drzewami i krzewami. Wiosenny ogród skalny zdobią inne odmiany zawilców np. Anemone blanda – mają duże, wąskopłatkowe kwiaty w kolorze niebieskim, purpurowym, karminowym i białym. Inne odmiany zawilców zakwitają później. Pochodzą z południowych krain. Jest w śród nich zawilec apeński – Anemone apennina, zawilec wieńcowaty – Anemone coronaria, zawilec – Anemone x fulgens i zawilec jaskrowaty – Anemone ranunculoides.

Jeżeli jesienią przegapimy termin sadzenia bulw zawilców, nie musimy czekać do wiosny. Można kupić u ogrodnika dobrze ukorzenione sadzonki i wysadzać wraz z całą bryłą w naszym ogrodzie.

Niskie odmiany zawilców tworzą dywany, szczególnie piękne w czasie kwitnienia.

Anemone blanda kwitnie często już w lutym. Zawilec apeniński otwiera białe, fioletowe i niebieskie kwiaty w kwietniu. Zawilec gajowy kwitnie od lutego do maja, a zawilec jaskrawy w kwietniu.

Do sadzenia w kępach nadają się odmiany zawilców wyrastających do wysokości 30-40 cm: Anemone x fulgens swoje szkarłatne kwiaty rozwija od marca do maja, zawilec wieńcowaty kwitnie do kwietnia.

W ogrodzie zawilec rośnie dobrze na glebach przepuszczalnych, dość próchniczych, zawierających wapń. Jest odporny na suszę, jednak na stanowiskach silnie nasłonecznionych i na zbyt suchej glebie rośliny drobnieją, a kwiaty są mniejsze od tych samych okazów rosnących w wilgotnych półcienistych miejscach.

Zawilec wielokwiatowy można rozmnażać z dojrzałych, zebranych późnym latem nasion. Nasiona wysiewa się na początku zimy w pojemniki i ustawia w szklarni lub domu na widnym ciepłym parapecie. Wysiane do pojemników nasiona przykrywamy odpowiednio wilgotną i grubszą warstwą gleby. Kiełkują po 20 dniach. Siewki pikujemy kępkami po kilka roślin. Najpierw umieszczamy je w skrzyneczkach, później przesadzamy do doniczek. Zawilec wielokwiatowy łatwo rozmnaża się przez samosiewy. Można go również rozmnażać przez sadzonki z podziemnych rozłogów.

Zawilec nadaje się na skalniaki, do kompozycji na półsłonecznych rabatach bylinowych. Można sadzić go w większych ilościach, tworząc jednobarwne skupiska koło drzew iglastych i liściastych.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Piękna zieleń trawnika

Autorem artykułu jest Michał Pieróg


Piękny zielony trawnik to duma każdego właściciela ogrodu. Ogrodowa zieleń: oryginalne drzewka i krzewy oraz kwiaty nie będą się dobrze prezentować jeśli nie będzie im towarzyszyć zadbany trawnik. Jak dbać o to, by zieleń naszego trawnika zawsze cieszyła nasze oko?

tereny zielone wielkopolskaPrzede wszystkim ważne jest odpowiednie nawadnianie oraz nawożenie. Trawa potrzebuje szczególnej pielęgnacji. Nie ma dobrze rozwiniętego systemu korzeniowego, który pozwalałby jej na czerpanie wilgoci z głębi gleby. By zieleń trawnika była zawsze żywa i nasycona, powinna być regularnie podlewana. Jeśli zależy nam na tym, by trawnik dobrze wyglądał, warto poświęcić czas na przeprowadzenie zabiegów wertykulacji i aeracji.

Odpowiednie nawożenie i nawadnianie trawnika, choć bardzo ważne,  to jednak nie wszystko. Piękna, nasycona zieleń trawnika, gęsta i równo przystrzyżona trawa – to wygląda wspaniale. Zdarza się jednak, ze ten piękny widok zepsują kopce kreta. Oczywiście powszechnie wiadomo, że krety są pożyteczne, pomagają zwalczać szkodniki, które zagrażają naszym roślinom, ale te kopce… Krety są zwierzętami chronionymi, więc nie można ich zabijać. Niejedna firma ogrodnicza, której ofercie jest deratyzacja, znalazłaby sposób na walkę z kretami, ale można też przepędzić kreta z ogrodu (nie robiąc mu krzywdy) we własnym zakresie.

Dzięki jakim zabiegom zieleń  naszego trawnika będzie nienaruszona? Krety są wrażliwe na nieprzyjemne wonie, więc można zakopać w ogrodzie coś wydzielającego nieprzyjemne zapachy. Ze względu na możliwość skażenia gleby powinna to być na przykład zepsuta ryba, a nie szmata nasączona naftą. Doświadczeni ogrodnicy twierdzą, że to bardzo skuteczny sposób na walkę z kretami. W sklepach ogrodniczych można tez zakupić pułapki na krety. Złapanego w nią zwierzęcia nie spotka żadna krzywda. Złapany kret zostaje wyniesiony z ogrodu i wypuszczony w innym miejscu. Jeśli zdecydujemy się na taką pułapkę, musimy pamiętać o tym, by regularnie sprawdzać czy nie złapał się w nią kret. Nie przeżyje on kilkunastu godzin bez pokarmu, a przecież nie chcemy by zmarł z głodu.

Bardzo skuteczne jest też wkopanie siatki o gęstych oczkach w trakcie zakładania trawnika na głębokości 10 centymetrów. W żadnym wypadku nie zaszkodzi ona naszemu trawnikowi, a z drugiej strony będzie dla kreta bariera nie do przebycia. Zieleń naszego trawnika będzie w efekcie wolna od jego kopców. 

---

Impala

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl